Wśród posiadaczy aparatu Nikon D850 nie brakuje osób fotografujących ptaki, dzikie zwierzęta lub sportowe zmagania. Co łączy te tematy? Oczywiście ruch, który łatwiej uchwycić w zamrożeniu, gdy skorzystamy z trybu seryjnego. Domyślnie Nikon D850 pozwala fotografować z prędkością 7 klatek na sekundę. Istnieje jednak sposób na podniesienie tego wyniku do 9. Jeśli chcesz wiedzieć, w jaki sposób poprawić osiągi aparatu, a przy tym zaoszczędzić sporo pieniędzy, ten artykuł powstał specjalnie z myślą o Tobie.
Czasami spóźnienie się z naciśnięciem spustu migawki o ułamek sekundy może zniweczyć plany na idealną fotografię. Dotyczy to szczególnie zdjęć poruszających się obiektów. Z pomocą przychodzi jednak tryb seryjny. Wykonanie kilku zdjęć w ciągu sekundy zwiększa szansę na trafienie w idealny moment. A kiedy możemy zrobić ich 9 zamiast 7, prawdopodobieństwo osiągnięcia sukcesu wzrasta o 22%. Warto więc skorzystać z naszego poradnika, szczególnie że z produktami Newell możesz też zaoszczędzić kilka tysięcy złotych. Jak to możliwe? O tym dowiesz się dopiero w 4 paragrafie. Taki tekst trzeba bowiem zacząć od teorii i odpowiedniego wprowadzenia.
SPIS TREŚCI:
- Ile klatek na sekundę potrzebuje fotograf?
- Tryb seryjny w aparacie
- Nikon D850 – ile zdjęć wykona w ciągu sekundy?
- 9 klatek na sekundę w Nikon D850 bez wydawania milionów
- Jak uruchomić 9 klatek na sekundę w Nikon D850?
Ile klatek na sekundę potrzebuje fotograf?
Termin klatkażu, określający liczbę klatek zapisywanych w ciągu sekundy, kojarzy nam się przede wszystkim z branżą filmową. Na YouTube łatwo jest zauważyć różnicę pomiędzy 25, a 50 fps, więc nie trzeba być ekspertem, aby intuicyjnie dojść do tego, o co tu chodzi. W uproszczeniu, mniejszy klatkaż to płynniejsze i bardziej naturalne ruchy na nagraniu. W przypadku zdjęć chodzi jednak o coś innego. Liczba klatek na sekundę odnosi się do tego, ile fotografii zdoła wykonać urządzenie w ciągu sekundy. Typowemu użytkownikowi aparatu wystarczy pewnie jedna i nigdy nie przyjdzie mu do głowy, że może być ich więcej. Pasjonaci fotografii szybko odkryją jednak, że więcej zdjęć wykonanych jedno po drugim, to większa szansa na uchwycenie idealnego kadru, na którym coś (lub ktoś) szybko się porusza. I tu z pomocą przychodzi tryb seryjny. Aparat robi wówczas zdjęcia bez przerwy, dopóki nie puścimy spustu migawki.
Tryb seryjny
Osoby, które fotografują zwierzęta w ruchu doskonale wiedzą, że w ciągu sekundy może wydarzyć się naprawdę wiele. Podstawowe modele aparatów oferują zazwyczaj tryb seryjny pozwalający wykonać 3 zdjęcia w ciągu sekundy. Fotografując kota wskakującego na biurko, przy odrobinie szczęścia uchwycimy moment wybicia, zawiśnięcie w powietrzu i lądowanie. Jeśli zależy nam na uwiecznieniu innych faz ruchu, potrzebujemy „szybszego” aparatu. Kot jest tu zresztą zwierzęciem, które i tak może być dla nas wyjątkowo łaskawym modelem. Prawdziwe wyzwanie to np. uwiecznienie gromady ptaków podrywających się do lotu. Wówczas 3 klatki uchwycone w ciągu sekundy to zdecydowanie za mało. Z pomocą przychodzą więc bardziej zaawansowane aparaty, takie jak bohater dzisiejszego tekstu, czyli flagowa pełna klatka od Nikona, która swoją premierę miała w 2017 roku.
Nikon D850 – ile zdjęć wykona w ciągu sekundy?
Nikon D850 łączy w sobie szybkość działania, szczegółowość i ultraprecyzję. Wszystkie te cechy będą bardzo pożądane podczas zamrażania ruchu na pojedynczych zdjęciach. Ogromną zaletą urządzenia jest również wysoka jakość obrazu na wysokich czułościach ISO oraz sprawny autofocus. Dla nas najważniejsza będzie jednak możliwość wykonania dużej ilości zdjęć na sekundę. Domyślnie wartość ta wynosi tu 7 fps. Zyskanie 2 dodatkowych klatek na sekundę wiąże się z zakupem odpowiednich akcesoriów, o czym już za moment. Możesz nam wierzyć lub nie, ale ten niepozorny upgrade robi ogromną różnicę, gdy zależy Ci na idealnych zdjęciach tak wdzięcznych modeli, jak konie w galopie lub żurawie podrywające się do lotu.
9 klatek na sekundę w Nikon D850 bez wydawania milionów
Akcesoria potrzebne do uzyskania 9 klatek na sekundę w aparacie D850 to grip, specjalna bateria z ładowarką oraz adapter pozwalający umieścić nowe ogniwo wewnątrz battery packa. Produkty Newell pozwolą Ci wykonać omawiany upgrade aparatu za 1066 złotch. To o 79% mniej w porównaniu do oryginałów Nikona. Brzmi jak nie najgorsza promocja, prawda? Oto jak prezentują się ceny niezbędnych akcesoriów Newell:
- Newell MB-D18 do Nikon - 499 zł
- Newell BC-18B do akumulatorów EN-EL-18 - 279 zł
- akumulator Newell zamiennik EN-EL18 – $45,
- Newell BL-5 do Nikon - 89 zł
Skoro wiesz już, czego potrzebuje Twój Nikon D850, aby stać się superaparatem i nie zrujnować Twojego budżetu, pora na ostatni krok – konfigurację w menu.
Jak uruchomić 9 klatek na sekundę w Nikon D850?
Jeśli chodzi o połączenie wszystkich zakupionych akcesoriów, zadanie jest banalnie proste. Akumulator ładujesz za pomocą ładowarki (kto by pomyślał 😅), a następnie umieszczasz go w adapterze battery packa. Tak przygotowany moduł wystarczy wsunąć w pojemnik gripa (zamiast tego, który znajduje się tam domyślnie). Żeby nie było za łatwo, czeka Cię jeszcze konfiguracja samego aparatu. Na szczęście potrwa to dosłownie 2 sekundy:
- Wejdź do „MENU USTAWIEŃ”. Przejdź do sekcji oznaczonej kluczem.
- W 5 linijce znajdziesz opcję „Kolejność zasilania”. Domyślny parametr to „D850”. Zmień go, wybierając „Użyj najpierw zasil. w MB-D18”. W linijce powinno wyświetlać się teraz „MB-D18”.
- Poprawne przejście na zasilanie z gripa zostanie zasygnalizowane mrugnięciem zielonej diody znajdującej się nad przyciskiem „i”.
Voila! To wszystko, co trzeba zrobić, aby Nikon D850 zapewnił Ci 9 klatek na sekundę w trybie seryjnym.
Jeśli skorzystałeś z naszego poradnika, nie zapomnij pochwalić się efektami swojej pracy. Jesteśmy na Facebooku oraz Instagramie, więc śmiało wysyłajcie swoje foty. Zdjęcia od twórców korzystających z naszego sprzętu dają nam jeszcze więcej radości niż pizza piątki i owocowe wtorki, także wiecie, co macie robić 🤗.
Credits: CHUTTERSNAP, Gary Bendig, Spencer Davis, Robert Anderson, Andhika Soreng
